leszek.sopot leszek.sopot
266
BLOG

Sentymentalna notka o uliczce Wyposażeniowców

leszek.sopot leszek.sopot Rozmaitości Obserwuj notkę 27

Jest to w jakiejś mierze notka o tym czym były i czym są dziś miejsca związane z "Solidarnością". Igor Janke chciał, aby wspominać to, co działo się przed trzydziestu laty. Już o tym pisałem. Czyż nie lepiej się wybrać po miejscach zapamiętanych z przeszłości... Pokażę trochę zdjęć zrobionych w ostatnich dniach. Nie wszystkie od razu, zbyt ich wiele. Zbyt bolą uchwycone w kadrze miejsca - dlaczego? Będą wiedzieć ci, którzy skojarzą miejsce i obrazy z przeszłością.

Po wczorajszym otwarciu wystawy i sali BHP, na którą przyszły tłumy ludzi i zjechały się wszystkie telewizje oraz fotoreporterzy, radiowcy i dziennikarze, poszedłem w plener. Musiałem odetchnąć od wielotygodniowego stresu. Poszedłem uchwycić to, co jeszcze można zatrzymać w kadrze, co w dramatycznym tempie przemija. Dziś krótka fotograficzna opowieść o znikającej uliczce Wyposeżaniowców.

Na przetartej przez czas tabliczce jeszcze można dostrzec nazwę tej tajemnicej uliczki, pełnej drobiazgów i artefaktów, czasem jak z filmu grozy, czasem jak z bajki, a czasem czuję, jak uliczka na mnie patrzy

porzucone lampki i sprzęty zamieniają swoją funkcję, odchodzą, lub przechodzą czy też toczą się z miejsca na miejsce

niektóre przedmioty wyglądają jakby przysiadły na chwilę odpocząć, zamieniają się w ule, przytulają do ściany, szukają obrony przed przemijaniem, ale i tak wiedzą, że rozsypią się wśród szumu wiatru

Prądu tu już dawno nie ma, ale lepiej być ostrożnym, gdyż budynki nie chcą umierać, nadal się bronią... dopóki nie wyburzą ich do ostatniego kamienia z fundamentów

Teraz latem zieleń próbuje objąć w posiadanie porzucone przez ludzi miejsca

nie sprawdzałem czy przycisk działa, to tylko legenda dawnej świetności, artefakt straży pożarnej

jeszcze stoi, jeszcze dumnie pnie się nad głową

okna i mury jak z baśni

 

 

 

Spotkałem nieoczekiwanie jednego z mieszkańców ulicy. Jakże piękny, jak muskularny to osobnik, jeszcze nie jedno potrafiłby zrobić

W budyneczkach i halach jeszcze widać ich układ nerwowy. Jak wiele tu musiało się dziać, jak wiele padało iskier, jak bardzo wzrastało tu napięcie

Uliczka żegna mnie znowu patrząc uważnie na tego, który gdzieś z dołu spacerował szukająć śladów dawnej wielkości

"W gwałtownych przemianach społecznych grozi zawsze niebezpieczeństwo i pokusa nadmiernego skupiania się na rozgrywkach personalnych. [...] Nie idzie o to, aby wymieniać ludzi, tylko o to, aby ludzie się odmienili, aby byli inni, aby, powiem drastycznie, jedna klika złodziei nie wydarła kluczy od kasy państwowej innej klice złodziei". Prymas kardynał Stefan Wyszyński, słowa do delegacji "Solidarności" Warszawa, 06.09.1980 r. __________________________________________________ O doborze reklam na moim blogu decyduje właściciel salonu24 Igor Janke. Nie podobają mi się, ale nie mam na nie wpływu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości