Składam gratulacje dla prezesa TVP Piotra Farfała. Jako pierwszy odważył się sprzeciwić klasie politycznych darmozjadów z Wiejskiej. Mógł to uczynić tylko dlatego, że z żadnej z partii będących w parlamencie nie dostaje dyrektyw.
Nie będzie transmisji obrad Sejmu. Szkoda, że tak późno. Skończą się te popisy przed kamerami posłów-małpiszonów. Pora zaprzestać też transmisji ich tzw. konferencji prasowych i relacji z przeróżnych roboczych wizyt wśród rolników, matek z dziećmi na rękach, pogorzelców z baraków socjalnych, powodzian i miejsc najprzeróżniejszych katastrof. Nie oni są bohaterami wydarzeń, ofiarami katastrof. To społeczeństwo, o którym telewizja publiczna ma mówić i je pokazywać.
Jedyne transmisje z sejmu, które lubiłem oglądać były takie:
Komentarze